kim jest Bóg on wogle jest???

Karolina

Bóg zawsze jest reżyserem... chodzi tylko o to, że czasem my jako kiepskie aktorzynki nie odróżniamy Go od mnóstwa innych osób kręcących sie po planie... na szczeście Bóg mimo tego może spokojnie panować nad tym szlonym filmem... Smile

pawełek

Gdy Bóg staje się reżyserem, film staje się jego dziełem, my jesteśmy kasetą, na której nagrał On swoje dzieło.

konewka

Może i jest reżyserem i film staje sie jego dziełem. Narazie tego jakos nie widze. Czemu reżyser stawia mi tyle pułapek i tyle zła na mojej kasecie?? Wątpie w to żeby tak było Sad

pawełek

Hmm, Bóg nie jest zły, więc to nie On stawia to zło na Twojej drodze, ale zgadza się by ktoś to robił, chcąc cię sprawdzić, innazej skąd by wiedział czy ndajesz się do nieba czy nie? Poza tym nie jest Bożą winą, że każdy z nas upada, to fatum ciąży na całym narodzie ludzkim od Adama i trzeba sobie znim radzić.

GoGa

Pawełku zgadzam sie z Tobą we wszystkim poza okresleniem "fatum" hmm po prostu Zły-... określenie fatum kojarzy mi się raczej z jakąś koniecznością nieodwracalną na która wpływu nie mamy. A zło jako take jest dziełem Złego, niesamowicie inteligentnej istoty, której udało sie wmówic ludziom ze nie istnieje, przez co latwiej przyjmują i czynią zło, które od Złego pochodzi... kard.Wyszynski kiedyś napisał: "Ludzie postanowili ze Boga nie ma, ale Bóg nie musi sie stosować do ludzkich postanowień"- strasznie mi sie to spodobało... Nazwijmy dobro -dobrem, zło -złem, Dobrego- Dobrym, a złego-złym... no cóż szatan istnieje...

A wracając do tematu Razz

dlaczego na naszej drodze ma być tylko dobrze?- Jezys miał ciernie i kamienie na drodze, a krzyż na ramionach- przymij te tudy i cierpienia jako dar i złącz je z Jego drogą a zobaczysz sens i nie bedziesz już szedł sam... Smile

POWODZENIA ZYCZE!!

pawełek

metafora taka

dż.

Ale wiecie co? Przecież pułapki pomagają. Muszą być. Bo życie jest ciągłą walką, walką dobra ze złem...Gdyby nie było pułapek, nie byłoby walki. A gdyby nie było walki, to z kim Jezus by wygrał? Przecież to nie miałoby sensu!
A pułapki...
Każda ma swój cel. Z każdej trochę doświadczenia i sposób, aby się w nią nie złapać, ewentualnie, żeby się z niej wyplątać. A jeżeli nie pomogą Tobie, to pomogą osobom, w Twoim środowisku.
Tak łatwe, że aż trudne-niestety...