a czym jest dla Ciebie...

Karolina

No właśnie... kim jest Bóg dla nas już mówiliśmy, a czym jest Słowo Boże?

I czy nie wydaje Wam się, że częściej znamy cytaty z wypowiedzi np. Ojca Świętego a nie potrafimy przytoczyć opowieści z Biblii? I czy czasem nie wstyd przed świadkami Jehowy?

dż.

Hmm...a w sumie, to moim zdaniem lepiej jest wprowadzić w życie sens, niż uczuc się na pamięć. Oczywiście można i to ma też swój cel, no, ale...

Karolina

szczerze mówiąc nie chodziło mi o uczenie się na pamięc wersetów Biblii, raczej o proste przytoczenie treści albo chodziaż niewielką orientację w Księgach i Ewangeliach... no i jak wcielac w życie jeśli się czegoś nie zna?

Brandstaetter, taki człowieczek, który napisał książkę "Jezus z Nazarethu" (swoisty przekład Ewangelii : Smile

, tak kiedyś relacjonował słowa swojego dziadka, który podarował mu Biblię:

"Będziesz ją czytał nieustannie (...), nigdy się z nią nie rozstaniesz, a gdy zestarzejesz się,dojdziesz do przekonania, że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu są tylko nieudolnym komentarzem do tej jedynej Księgi."

A znów słyszałam inną opinię, ateisty: "Biblia to niezły kryminał."...

rejestr starszych snów .

Słowo Boże to taka wskazówka, którędy droga. Ta właściwa Wink

Karolina

Pod warunkiem, ze potrafi się to własciwie odczytać... i tu włącza się do akcji Duch Święty Smile

dż.

no własnie. A dziś gadałam z kolegą, który twierdzi, że Kościół źle tlumaczy Pismo Święte, ponieważ mówi, że Bóg stworzył człowieka na Swoje podobieństwo w sensie...wyglądu.

rejestr starszych snów .

aj i tu właśnie pojawiają się komplikacje. wielke chrześcijańskich sekt powstało przecież włąśnie dlatego, że zinterpetowało pismo święte inaczej niż przyjął to Kościół.

ale najważniejsze jest to, aby wierzy w Boga i być dobrym człowiekiem.. Wink

dż.

a macie jakieś sposoby na czytanie Pisma? wogóle czytacie?